Dawno nie było opowiadania a dziś będzie takie bardzo bardzo krótkie
Emilka ma dziś urodziny więc jej mama upiekła jej tort
Urodzinki
Emilia jest trochę podobna do mamy ale zapomniałam zrobić zdjęć z bliska więc postaram się zrobić na następny raz
I tak krótko grałam że nic ciekawego się nie wydarzyło
Dziewczyny jedzą tort w samotności bo tata nie żyje i Emilka tak naprawdę nigdy go nie znała
Emilka polubiła stolik chemiczny
Jest tak zajęta że nie ma czasu porozmawiać z mamą
Rano Sandra robi śniadanie
Rodzinne śniadanie we dwoje
Emilia-mamo czemu ja nie mam taty?
Sandra -twój tata kochanie jest w niebie ale bardzo cię kochał i cały czas na nas patrzy z góry
Emilia-ale wszyscy mają tatę
Sandra-przykro mi ale tego się nie da zmienić ale twój tata był wspaniały i bardzo cię kochał i chciał zobaczyć
Emilka-szkoda że go z nami nie ma
Sandra -tak bardzo szkoda byłby dumny że ma tak śliczną córeczkę
Później Sandra poszła na grób swojego ukochanego Maćka (ojca Emilki jakby ktoś nie pamiętał )
Po chwili spędzonej przy nagrobku wybrała się na spacer
I tam pewien nie znajomy się przywitał
Nieznajomy-cześć mieszkasz może w tym domu bo ja niedawno wprowadziłem się obok chyba jesteśmy sąsiadami
Sandra-tak mieszkam tutaj
Nieznajomy -a ja tam zaraz obok to co może jakaś wspólna kawa po sąsiedzku ?
To wszystko już w tym krótkim opowiadaniu
Chciałam wam jeszcze na koniec powiedzieć że u mnie simsy są takie wkurzające
Tak długo się ładują
Czekam strasznie długo zanim gra się włączy aż się grać nie chce po takim czasie
A jak chcę przejść na inną parcele lub do pracy (np do szpitala) to trwa tak długo.
Nie wiem czy wam też się tak długo ładują ??