Wcześnie rano Kacper wstał żeby zjeść śniadanie i nie spóźnić się do pracy jednak Wiki nie zdążyła zrobić śniadania więc zjadł to co było w lodówce z wczoraj .Wiki jeszcze śpi bo mała Roksana dwa razy budziła ją w nocy
Dziecko jeszcze śpi więc Wiki bierze się z gotowanie
Mała budzi się jak zwykle głodna
Wiktoria razem z córką je śniadanie
Jednak dziecku nie bardzo posmakowało więc połowę talerza wywaliło na podłogę
Oczywiście Wiktoria musi posprzątać
Nieoczekiwanie ktoś zapukał do drzwi okazało się że to ten sam lekarz który odbierał poród Wiktorii który o mało jej nie zabił podczas porodu
Lekarz nazywa się Kazimierz Wójcik
Przyszedł przeprosić za ten poród wtedy oraz zobaczyć jak się ma mała
Wiki powiedziała mu że już się nie gniewa w końcu każdy popełnia błędy
Kiedy Wiki przyjmowała gościa Roksana bawiła się domkiem dla lalek
Potem dziewczynka bawiła się swoim ulubionym pluszakiem
Wiki przegadała z lekarzem pół dnia dawno z nikim jej się tak dobrze nie rozmawiało tym bardziej że to ona siedzi w domu a Kacper całe dnie spędza w pracy .Wiki i Kazimierz zostali przyjaciółmi a nawet lekarz próbował z nią flirtować .Wiki chyba nie miała nic przeciwko.
Wieczorem wrócił Kacper dostał awans
Kacper-wiem że ostatnio miałem dla ciebie mało czasu ale to przez to że bardzo chciałem dostać ten awans teraz postaram się mniej pracować
Wiki-aha
Kacper-wiem że cię zaniedbywałem ale bardzo cię kocham
Wieczór spędzili razem
Bara-bara na zgodę
Czy Wiki przestanie już myśleć o Kazimierzu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz