piątek, 5 czerwca 2020

Opowiadanie 94 Rodzina Popcorn The sims 4 Nowe zauroczenie Oliwii

Emilia po śmierci siostry stara się więcej czasu spędzić z jedyną siostrą jaka jej została i razem z nią rozpaczać po śmierci Wiki dlatego dzwoni po nianie aby w tym czasie zajął się dziećmi (Nianią jest Albert ,chłopak Emi)
Albert dał Lenie tablet a sam gra z nastolatką w gry
Albert-A tak ogólnie to odrobiłaś już lekcje?
Oliwka-O nie zapomniałam mam projekt do szkoły
Albert-To jeszcze zdążymy szybko zrobić

Oliwia-Co ja bym bez ciebie zrobiła
Albert-To moja praca ,jestem twoją nianią
Oliwia-Cieszę się że ty jesteś nianią a nie jakaś nudna baba
Albert-No dobra Oliwka bierzemy się do roboty
Oliwia-Wiesz oprócz tego że to twoja praca to chyba trochę traktujesz mnie jak koleżankę
Albert-Bardziej jak córkę mojej dziewczyny
Oliwia-A ok ale między nami nie ma dużej różnicy wieku ,ty jesteś młodym dorosłym i jesteś młodszy od mojej mamy a ja mam już prawie 17 lat
Albert-Oj Oliwka jak będziesz tyle gadać to nigdy nie zrobimy tego projektu i mama będzie zła jak wróci do domu
Oliwia-Daj spokój mama nawet nie zauważy ,po śmierci Wiki albo płaczę po kontach albo spotyka się z ciocią i razem rozpaczają ,ja wiem że to duża tragedia lubiłam ciocię i Kacpra on był jak mój przybrany ojciec ,w sumie Lenka straciła tatę ale ona jest mała i tak tego nie przeżywa ,a mama żyje teraz tylko tym ,nie patrzy w przyszłość i nie ma czasu dla nas
Albert-Dlatego jestem ja i się wami zajmuje a mama niedługo dojdzie do siebie po tej żałobie i będzie lepiej
Wieczorem Albert wykąpał Lenę

Przed zbiórką harcerską Oliwia zjadła obiado-kolacje

Albert nakarmił Lenę
Tosia i Emi spędziły cały dzień razem  rozpamiętując wszystkie wspólne wspomnienia z dzieciństwa

Razem chodziły na spacery i pocieszały się na wzajem



Idą też na grób siostry

Lena na zjeżdzalni

Była straszna burza

Ilość rodzinnych nagrobków jest już bardzo duża
Kiedy Emi wraca do domu Albert próbuje jej powiedzieć że Oliwka też przeżywa śmierć Kacpra którego traktowała prawie jak ojca i potrzebuje więcej jej uwagi jednak Emilia wyjaśnia mu że tak bardzo cierpi po śmierci siostry że nie może teraz poświęcić się dzieciom dlatego prosi go aby nadal opiekował się jej córeczkami

Kolejnego dnia Oliwia spotyka się ze swoim chłopakiem pod domem
Oliwia-Musze ci coś ważnego powiedzieć to koniec między nami przepraszam ale nie możemy być razem
Mikołaj-Dlaczego ja cię kocham i chcę być z tobą
Oliwia-Ale ja już nie
Mikołaj-A możesz mi wyjaśnić dlaczego ?Co się stało?
Oliwia-Zakochałam się w kimś innym ,przepraszam że tak wyszło
Mikołaj-Myślałem że ci na mnie zależy
Oliwia-Bo zależało ale zmieniło się no trudno ,lubię cię ale ....
Mikołaj-Powiesz mi kto to ,ktoś z klasy ?
Oliwia-Nie on jest trochę starszy od nas ale nie mogę ci powiedzieć
Po powrocie do domu Oliwka zaczyna rozmowę z chłopakiem mamy
Oliwia-Nie uważasz że ty i mama nie pasujecie do siebie?
Albert-Dlaczego ?Chyba pasujemy
Oliwia-Mama jest trochę starsza i ma dwoje dzieci a ty jesteś inny od niej i pasujesz do kogoś innego
Albert-Do kogo
Oliwia-Do mnie na przykład
Albert-Co ty mówisz ?
Oliwia-Zakochałam się i nawet dla ciebie już rzuciłam mojego chłopaka ,powiedz mojej mamie że jej nie kochasz wy i tak do siebie nie pasujecie
Albert-Ty zwariowałaś ,jesteś jeszcze dzieckiem
Oliwia-Mam prawie 17 lat
Albert-Traktuje cię jak córkę mojej dziewczyny i nic więcej ,przykro mi jeśli cię rozczarowałem,ostatnio spędziliśmy ze sobą dużo czasu może źle to odebrałaś ale to moja praca jestem z zawodu nianią ,lubię cię ale jako dziecko dla mnie jesteś jeszcze dzieckiem ,przykro mi Oliwko
 Oliwia-W takim razie ja nie chcę żebyś już tutaj przychodził
Albert-Ja tutaj pracuje i jestem chłopakiem twojej mamy
Oliwka-Nie chcę cię więcej widzieć skoro mnie traktujesz jak małe dziecko ,nie chce żebyś był z moją mamą i nawet się do mnie nie oddzywaj
Albert-Oliwia to tylko zauroczenie zobaczysz za parę dni zapomnisz że nawet byłem w twoim typie
Albert-Dobrze że już wróciłaś słuchaj musimy porozmawiać jest problem z Oliwka
Emilia-Mówiłam ci że nie mam teraz do tego głowy
Albert-Ale to ważne ona nie chce aby u was pracował
Emilia-Co się stało myślałam ze się dogadujecie
Albert-No właśnie chyba za bardzo się dogadujemy i to też źle ,chyba będzie lepiej jeśli przez jakiś czas nie będę przychodził i sama zajmiesz się dziećmi i porozmawiaj z Oliwią ona teraz bardzo cię potrzebuje ,rozstała się z chłopakiem
Emilia-Z tym Mikołajem znowu to nie pierwszy raz już raz się z nim rozstała bo flirtował z inną dziewczyną
Albert -Teraz chodzi o coś innego
Emilia-Ale coś się stało?
Albert-Trudno to określić zaskoczyła mnie dziś ta małolata ale wydaje mi się że to ty musisz z nią porozmawiać tak jak matka z córką od serca ,przyda jej się taka rozmowa ,ja w tej sprawie jej nie pomogę
Oliwia-Dobrze dziękuje że mi pomagasz jeszcze dziś z nią pogadam
Albert-To ja już będę leciał pa
Emilia-Oliwka musimy pogadać
Oliwia-Nie mamy o czym ,pewnie Albert już ci wszystko powiedział i jesteś po jego stronie ja go tutaj nie chce i nie chce żebyście byli razem ,nie znoszę go
Emilia-Ja czegoś tutaj nie rozumie Albert nic mi nie powiedział ,córeczko co się dzieje przecież go lubiłaś
Oliwia-Już go nie lubię i nie chce żeby był twoim chłopakiem ,wybieraj albo on albo ja jeśli nadal z nim będziesz ja wyprowadzam się do taty ,tata na pewno się zgodzi
Emilia-Nie możesz dawać mi takich wyborów i wytłumacz co się nagle stało że Albert ci przeszkadza dlatego że pokłóciłaś się z Mikołajem to nie chesz żebym ja się z kimś spotykała
Oliwia-Wybieraj ja czy on ?
Emilia-Uspokój się tak nie będziemy rozmawiać jesteś jeszcze dzieckiem i nie możesz decydować z kim się spotykam ,teraz idź do swojego pokoju i porozmawiamy jak się uspokoisz

Drzewo genealogiczne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz