Emilia szykuje dania na święta
Następnie wszyscy razem ubierają choinkę
Choinka gotowa
Nikola i Oliwia tak samo ubrały się na świąta
Emilia uczy się magii
Nikola-Pola czy on znowu przyszedł zepsuć mi święta
Pola-Przesadzasz ja go nawet lubię on nie jest taki zły tylko czasem złośliwy
Nikola-Dla mnie bardzo złośliwy
Oliwia zdziwiła się że Mikołaj przyszedł do nich na święta skoro już nie jest jej chłopakiem
Oliwia-Co tutaj robisz to znaczy miło że wpadłeś ale zaskoczyłeś mnieMikołaj-Twoi rodzice mnie zaprosili ,jesteś zła że tu jestem?
Oliwia-Wręcz przeciwnie było mi smutno że nawet w święta cię nie zobaczę
Mikołaj-Co byłyby to za święta bez ciebie
Oliwia-Naprawdę
Później wszyscy usiedli do uroczystej kolacjiNa szczęście reszta rodziny była zadowolona z tego co dostała
Podczas świątecznego nastroju Mikołaj i Oliwia się całują pod jemiołą
Mikołaj-Nie chcę żadnych świąt spędzać bez ciebie
Oliwia-Ja też ,kocham cię i po co my się w ogóle rozstawaliśmy
Mikołaj-Też cię kocham
Zdjęcie na pamiątkę
Z siostrą teżPodczas świąt Emilię i Dominika naszło na wspominkiEmi-Zobacz ale to życie się potoczyło mamy dorosłą córkę ,razem wychowujemy Nikolę i lenkę .Mamy w sumie troje dzieci .Czasem tak się cieszę że jest jak jest ale nachodzą mnie myśli że
tyle bliskich osób umarło ,straciliśmy Kacpra ,Lenka była wtedy mała i tak bardzo tego wszystkiego nie pamięta i teraz ciebie traktuje jak ojca a pomyśl o Nikoli ile to dziecko przeżyło
Dominik-O tak Nika miała ciężkie życie jednak większość rzeczy które się działy była malutka za mała żeby o nich wiedzieć i kto by pomyślał że będzie naszą córeczką i ze tak bardzo ją pokocham jak własne dziecko chociaż nie jest człowiekiem tylko kosmitką
Emi-O tak najpierw Aleksander zdradził moją siostrę Wiktorię z kosmitką i tak urodziła się mała Nikola.Później kosmitka i Aleksander umarli i zmarł też synek mojej siostry .Wiki zdecydowała się wtedy przygarnąć Nikolę nie mówiąc jej o biologicznej mamie
Dominik-Potem pojawiłem się w jej życiu ja i Kacper. Chcieliśmy mieć dziecko dlatego razem z twoją siostrą zaadoptowaliśmy dziewczynkę i bardzo ją pokochaliśmy jednak Wiki zaczęła być zazdrosna o to że Nikola jest bardziej przywiązana do nas niż do niej.Następnie zdarzyły się nowe dramaty Kacper i Wiki umarli i ja zostałem sam z małą.Było ciężko ale jakoś sobie radziliśmy i pamiętasz wtedy ty pokłóciłaś się z Oliwką bo ona podkochiwała się w twoim chłopaku a zarazem niani Lenki i mieszkałem przez trochę sam z Nikolą i Oliwką .Później ta historia razem nasza rodziną uratowaliśmy miasto przed wielką rośliną i to nas zbliżyło
Emi-Od tej pory zamieszkaliśmy razem i jesteśmy rodziną w pięcioro
Emi i Dominik nie zauważył że ich rozmowę podsłuchuje Tomek
Tomek-Słuchaj Nikola musimy pogadać
Nikola-My żebyś znowu mnie obrażał że jestem fioletowa i nie znajdę sobie chłopaka
Tomek-Tym razem nie o tym ,ja wiem że bywam nie miły ale
Nikola-Bywasz nie miły ty zawsze jesteś nie miły
Tomek-Posłuchaj nie wiedziałem że mas zza sobą taką przykrą przeszłość może gdybym wiedział nie był bym taki po prostu chce tylko powiedzieć że uważam cię za silną osobę skoro dałaś sobie radę z takimi życiowymi zmianami już jako dziecko
Nikola -O czym ty mówisz?
Tomek-Ja w dzieciństwie straciłem mamę i wydawało mi się że to koniec świata i jestem pokrzywdzony przez los i spotkało mnie najgorsze długo po tej tragedii nie mogłem się podnieść i nawet miałem terapię ,dopiero po kilku latach terapii ,przeprowadzce i zmianie otoczenia podniosłem się w ogóle po co ja ci to mówię nawet Zuzi o tym nie mówiłem ,nie mogę mówić o swojej słabej stronie ,jestem odważny ,mam już 16 lat ,nie mogę być wrażliwy
Nikola-Przykro mi z powodu twojej mamy i dziwne że mi o tym mówisz ale wiedz ze ja cię rozumie bo sama straciłam mamę .Emilia mnie adoptowała razem z Dominikiem są wspaniali ale nie są moimi biologicznymi rodzicami.
Tomek-No włąśnie wiem ,przed chwilą słyszałem rozmowę twoich rodziców i zaskoczyło mnie że przeżyłaś tak wiele i nie jesteś dziewczyną która płacze po kontach i użala się nad sobą ,ty nawet nigdy nie wspomniałaś że cierpisz i nie oczekiwałaś taryfy ulgowej jako dziecko z przeszłością a ja jeszcze ci dowalełem ,sorry
Nikola-Taryfa ulgowa jest dla słabych ,co cię nie zniszczy czyni silniejszym a każdy upadek dodaje ci wiary w lepsze jutro
Tomek-Jesteś wyjątkowa ,inna niż wszystkie nastolatki w naszej szkole
Nikola-Tak wiem bo jestem fioletowa
Tomek-Nie ja nie o kolorze ,bo teraz już wiem dlaczego masz taki kolor jesteś przecież kosmitką jak twoja biologiczna mama
Nikola-Nie co ty gadasz nie jestem kosmitką ,moja mama to Wiki ,siostra Emilii i nie była kosmitką
Tomek-Nie Wiki cię zaadoptowała po śmierci twojej mamy i taty ,jesteś kosmitką tak przed chwilą mówili twoi rodzice
Nikola-Nie to kłamstwo już myślałam przez chwilę ze masz jakieś uczucia a ty mnie dalej obrażasz
Tomek-Słuchaj nie obrażam cię ty o tym nie wiedziałaś ?
Nikola-Nie
Tomek-Słyszałem ich rozmowę powiedzieli że twój tata zdradził Wiktorię i urodziłaś się ty potem oni umarli i Wiki cię zaadoptowała i twój brat też umarł i później jakiś Kacper z twoim aktualnym tatą się tobą zajęli.No muszę przyznać że jak na dziewczynę która ma 16 lat to sporo przeszłaś
Nikola-Zaraz zaczekaj ja nie wiedziałam że Wiki to nie była moja mama ja muszę porozmawiać z tatą i Emilią to by tłumaczyło mój kolor to nie możliwe to nie może być prawda?
Nikola pobiegła do rodziców dowiedzieć się w końcu prawdy o swoim pochodzeniu
Nikola-Czy to prawda że jestem kosmitką i nikt przez tyle lat mi nie powiedział
Emilia-Nikola skąd ten pomysł?
Nikola-Tato chociaż ty bądź szczery prosze nie okłamujcie mnie!
Dominik To prawda jesteś kosmitką
Nikola-Jak mogliście tyle lat to ukrywać całe życie wszyscy w szkole się śmiali że jestem fioletowa a wy wmawialiście mi ze jestem wyjątkowa a ja nie jestem simem jestem kosmitą nie pochodze stąd gdzie jest moja prawdziwa rodzina
Dominik-To my jesteśmy twoją rodziną i uwierz mi kochamy cię tak mocno że żadna inna rodzina mocniej już nie potrafi
NIkola-Chcę poznać swoje pochodzenie swój świat ,zobaczyć jak wyglądała moja mama i dlaczego umarła
Emilia-Nikola to dla twojego dobra nic ci nie mówiliśmy poza tym taka była wola Wiktorii
Nikola-Wiktorii ?A ja myślałam całe życie że to moja biologiczna mama teraz już wiem dlczego byłam od niej tak różna .Zrobię wszystko żeby znaleźć planetę z której pochodzę poznać kogoś to wyglada jak ja i już nikt nie będzie się śmiał z mojego koloru ja tu nie pasuje !
Dominik-Córeczko ,do nas zawsze będziesz pasować ,geny to tylko geny nie zawsze rodzina a rodzina to ludzie którzy cię kochają ,może z czasem to zrozumiesz .
Emi-Wiem że masz żal że ci nie powiedzieliśmy ale naprawdę to było dla twojego dobra i nagrobek twojej mamy jest przy domu tam jest jej cząstka ,postawiliśmy tam ją dla ciebie
Drzewo genealogiczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz