środa, 5 lutego 2020

Opowiadanie 10 Rodzina Popcorn The sims 4 Wycieczka do Granitowych Kaskad

Tak wyglądają pokoje dziewczynek


Wiktoria bawi się domkiem dla lalek
Tosia bardzo lubi rysować
A Emilia jako jedyna z sióstr wzięła się za odrabianie lekcji do szkoły
Potem dziewczynki wybrały się razem na plac zabaw
Tam się bawiły bardzo długo





Dziewczynki zapisały się na zajęcia pozaszkolne Emilia wybrała kółko teatralne
Tosia i Wiki wybrały harcerstwo i teraz jak na harcerki przystało łowią ryby w parku

Na początku nie szło im tak dobrze ale z czasem będzie lepiej
Emilia nie lubi takich rozrywek jak łowienie ryb czy szukanie żab ,dlatego zajęła się tresurą Czekoladki

A potem czytała książkę na tablecie
Tosia odkryła że pod jej łóżkiem mieszka potwór

Na szczęście udało jej się z nim zaprzyjaźnić
Tosia postanawia spotkanie z potworem opisać w swoim pamiętniku

Wiki robi psikusa w toalecie

Roksana która dopiero co przyszła z pracy nabrała się na psikusa córki
Wiki eksperymentuje
Emilia ćwiczy grę aktorską na kółko teatralne
Następnego dnia jedzą razem śniadanie
Roksana szykuje jedzenie na wynos o ma dla córek niespodziankę
Roksana-Dziś jedziemy na wycieczkę na weekend
Wiki-Wow super
Tosia-ekstra ,a mamo możemy założyć nasze harcerskie stroje
Roksana-Jasne że tak ,jedziemy do lasu a to jest najlepsze miejsce dla harcerek ,będą jeziora ,grzyby ,żaby ,owady
Wiki-Hura

Tosia-Jesteśmy gotowe na przygodę
Wiki-Tak ahoj przygodo

Emilka-mamo ale ja nie chcę jechać
Roksana-Dlaczego
Emi-Bo to dla harcerzy ja nie chcę być harcerką
Roksana-To nie tylko wyprawa dla harcerzy ,pojedziemy do lasu ,rozłożymy namiot ,rozpalimy ognisko będzie super a tak poza tym ja też nie jestem harcerką więc będziemy trzymać się razem
Emi-Ale ja wolałabym przeczytać lekturę do szkoły
Roksana-Książki możesz zabrać ze sobą
Emi-Ok niech będzie
I wyruszyły do Granitowych Kaskad
Na miejscu rozłożyły namiot
Roksana rozpaliła ognisko

Roksana-No siadajcie dziewczynki ,będziemy piec pianki
Tosia-Mamo a możemy porozmawiać o czymś poważnym
Roksana-Tak ale co się stało Tosiu masz jakieś problemy w szkole
Tosia-Nie chodzi o szkołę ale Wiki też chcę cie o to zapytać i Emilia też
Roksana-Dobrze rozmawiajmy dziewczynki
Tosia-Chodzi o to że w szkole wszystkie dzieci maja tatusiów a my mamy tylko mamę
Roksana-A więc o to chcecie zapytać
Wiki-Czy my mamy tatę jeśli tak to gdzie on jest i czy możemy się z nim spotkać
Emi-Czy on wyjechał?Czy nas nie kocha ?
Roksana-Poczekajcie nie tyle pytań na raz
Roksana nie wiedziała co ma odpowiedzieć dzieciom,czy lepiej powiedzieć im prawdę że tata przebywa w więzieniu ,ale one może nie zrozumieją ,a poza tym nie chciała aby dziewczynki miały kontakt z przestępcą dlatego zdecydowała że je okłamie
Roksana-Wasz tata bardzo by was kochał gdyby żył
Tosia-On umarł?
Roksana-Tak wasz tata nie żyje ,dlatego go przy was nie ma
Emi-To smutne
Wiki-szkoda ,bo to znaczy że nigdy go nie poznamy
Roksana-niestety
Potem rozpadał się deszcz który powoli ugasił ognisko
Wiki-mamo możemy iść poszukać żab i owadów
Tosia-Albo na ryby?
Roksana-Niestety musimy wracać do namiotu ,pada deszcz ,zaraz będzie burza
Wiki-Ale ja jestem harcerką i niczego się nie boję
Roksana-Ale ja boję się o was ,chodźcie już do namiotu
Niestety Tosia i Wiki nie posłuchały mamy ,gdy tylko mama weszła do namiotu one uciekły
Tosia-Myślisz że mama będzie zła?
Wiki-Chyba nie no może trochę ,to co robimy?
Tosia-Najpierw na ryby potem na żaby
Wiki-Ok


W głębi lasu natknęły się na niedźwiedzia

Niedźwiedź je przestraszył na tyle że dzieciaki uciekły przerażone do mamy

Roksana była zła że córki same wybrały się do lasu pomimo jej zakazów za karę postanowiła że wrócą z wycieczki dzień wcześniej
Bezpiecznie wrócili do domu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz