Usypianie dzieci
Długo schodzi żeby utulić do snu całą trójkę
Sukces
Na razie dziewczynki mają jeden wspólny pokój ale jak będą starsze to każda będzie miała osobny
Jedno dziecko kąpiemy a drugie już się niecierpliwi że mama się nim nie zajmuje
Wspólne śniadanie
Oczywiście mama musi jeszcze mieć czas żeby posprzątać
Dzieciaki w tym czasie się bawią
Tego dnia Roksana nie dała rady położyć dzieci spać i maluchy zasnęły na kanapie
Ale wyglądają słodko
Następnego dnia Roksana postanowiła że zrobi ognisko i grila ,zaprosiła swojego najlepszego przyjaciela Johannego
Na wejście zaatakowały go pszczoły
Roksana-Fajnie że przyszedłeś
Johny-Dzięki za zaproszenie ,czemu miałbym nie przyjść do mojej najlepszej przyjaciółki
Roksana-Tylko przyjaciółki?
Johanny-O czym mówisz?
Roksana-Tak pomyślałam ,długo się już znamy ,przynajmniej jakiś czas i z tego co wiem jesteś sam ,chyba że coś się zmieniło?
Johnyy -tak jestem sam
Roksana-Ja też i tak myślę ,może moglibyśmy kiedyś spróbować coś więcej niż przyjaźń ,nie mówię że teraz ale ....
Johnny-Roksano przykro mi ale ja nie mogę ,tu nie chodzi o ciebie bo ja bardzo cię lubię i może chciałbym to znaczy na pewno chciałbym ale masz troje dzieci
Roksana-Nie kończ rozumie
Johanny-To nie tak ja lubię dzieci ,tak ogólnie ale one nie mają taty i chyba nie potrafiłbym być ojcem dla trójki nie swoich dzieci,przepraszam jeśli cię czymś uraziłem
Roksana-Nie przepraszaj ,przynajmniej jesteś szczery
Johanny-Ale możemy nadal pozostać przyjaciółmi
Roksana-Tak jasne
Chociaż nie mieli do siebie żalu to tak naprawdę od tego momentu ich kontakt się urwał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz