Rodzice żegnają córkę która jedzie na drugi semestr studiów
Mikołaj jedzie razem z ukochanąI pojechali
Już pierwszego dnia wybrali się na imprezę
Mikołaj-Słuchaj Oliwka gdybym nie wypił tyle soku pewnie nie zebrał bym się na odwagę ale od dawna chciałem to zrobić i od dawna noszę ten pierścionek w kieszeni
Oliwia-Co ty robisz?
Mikołaj-Wyjdziesz za mnie?
Olwia-Nie wiem co bym odpowiedziała gdybym nie wypiła tyle soku ale teraz mówię tak
Mikołaj -Sorry że w takich okolicznościach ale kocham cię nie ważne czy w ubraniu czy bez niego
Mikołaj nie jest zadowolony że Oliwia w ogóle nie poświęca mu czasu tylko wieczory spędza na spotkaniach z członkami stowarzyszenia
Mikołaj-Znowu wracasz tak późno
Oliwia-Przecież mówiłam ci że idę na spotkanie
Mikołaj-Nie mogłabyś już przestać tam chodzić może czas dorosnąć i zająć się ważniejszymi sprawami
Oliwia-Moje stowarzyszenie jest bardzo ważne
Mikołaj-Mówię o nas ,kilka dni temu oświadczyłem ci się i myślałem że pomyślimy o naszym ślubie ,zaczniemy go planować
Oliwia-No co ty ja nie chcę jeszcze brać ślubu jesteśmy za młodzi ,czas studiowania to czas zabawy a nie ślubu na to mamy czas teraz się bawmy
Mikołaj-Znamy się tyle lat ,kocham cię i to się już nie zmieni ,chodzimy ze sobą od czasów szkolnych na co czekać ,teraz możemy wziąć ślub a potem gromadka dzieci i sielanka ,jestem z tobą szczęśliwy ,chce mieć dużą rodzinę .Weźmy ślub na studiach potem coś razem wynajmiemy jakieś mieszkanko a jak skończymy studia ja pójdziemy do pracy i może powiększy nam się rodzina chciałabyś mieć dwóch chłopców czy dwie dziewczynki bo ja to i to
Oliwia-Ty żartujesz ,ułożyłeś nam już plan na całe życie ,nawet nie pytałeś wcześniej czy ja w ogóle chce mieć dzieci
Mikołaj-Uznałem to za oczywiste skończyliśmy 20 lat ,chce założyć z tobą rodzinę, przyjęłaś moje oświadczyny
Oliwia-To było pod wpływem soku ,poza tym nie wiedziałam że pierścionek oznacza że już mamy brać ślub mi się wcale nie spieszy i nie przepadam za dziećmi .Nie chcę być jak moja matka która miała mnie na studiach i oddała mnie babci a sama zajmowała się nauką ,ja nie chcę mieć dzieci
Mikołaj-Ale w tej kwestii liczy się też moje zdanie ja chce mieć rodzinę a ty jesteś moją narzeczoną
Oliwia-Ja też mam własne zdanie ,nie chce ślubu ani dzieci jesteśmy na to za młodzi i nie wiem czy w ogóle będę chciała mieć kiedyś dzieci ,dobrze mi jak jest teraz ,imprezy,zabawa,czas wolny ,nie chce tego zmieniać
Kolejnego dnia studenci wybrali się na imprezę do baru
Oliwka wypiła trochę drinków a Mikołaj był na nią obrażony o wczorajszą kłótnie i wymianę zdań
Na imprezie doszedł do niej Piotrek który świetnie ją rozumiał też miał w głowie zabawę i imprezy i w ten sposób chciał spędzać swój czas na studiachKilka drinków za dużo sprawiło że Oliwka nie zastanawiała się nad swoim zachowaniem podczas imprezy zwłaszcza że była zła na MikołajaMikołaj przyłapał ją na zdradzie
Oliwka nie wiedziała że jej narzeczony ją widzi
Mikołaj zdenerwował się do tego stopnia że uderzył narzeczoną
Mikołaj-Ja tu myślę o ślubie i dzieciach a ty całujesz innego
Olwia-jak mogłeś mnie uderzyć ,nigdy ci tego nie wybaczę ,zrywam z tobą!
Mikołaj-No tak zrywasz ze mną bo wolisz jego
Oliwia-On przynajmniej nigdy mnie nie uderzył
Mikołaj-Bo go nie zdradziłaś ,znasz go kilka tygodni lub dni a mnie kilka lat ,chciałem mieć rodzinę a ty wolisz głupie imprezy i chłopaków
Mikołaj i Oliwia rozstali się
Pewnie nikt się tego nie spodziewał ale tak czasem kończy się pierwsza ,szkolna miłość,ich związek nie przetrwałDrzewo genealogiczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz