Amelka-mamo ja chcę do wody
Marta -już zaraz wychodzę z basenu
Marta-Jak ci się podoba
Amelka-super
Amelka-pluskamy się
Marta-tak tylko nie za mocno bo mnie pochlapiesz
Amelka-ekstra
Teraz czas aby rodzice razem popływali w basenie
Razem z psem oczywiście
Chyba już się wystarczająco ochłodzili
Chwila we dwoje
Marta-mam nadzieje że Amelka nie patrzy
Adrian-nie skąd ona teraz patrzy w drugą stronę
Pianka zmęczona upałem
W nocy Amelia obudziła mamę bo przyśnił jej się koszmar
Marta-no dobrze przeczytam ci bajkę
Amelka-nie
Marta-to co chcesz?
Amelka -dwie bajki
Marta-Ale po dwóch bajkach będziesz spać?
Amelka-tak
Czytamy
W końcu zasnęła
Rano żona robi naleśniki
Siadają całą rodzinką do stołu
Rodzinne śniadanko
Potem Adrian wyszedł do pracy a Marta ma za zadanie do pracy czytać książkę z ogrodnictwa
Wieczorem Adrian wraca z pracy w sukience ,naprawdę nie wiem co on w tej pracy robił że wrócił w takim stroju ,ale nie ważne bo najważniejsze jest to że dostał kolejny awans ,a i Martusia też w końcu doczekała się awansu
Po nowych awansach należy im się odpoczynek tym bardziej że lato już się niedługo skończy więc trzeba wykorzystać ostatnie dni dlatego cała rodzinka Jednorożców jedzie do Granitowych Kaskad pod namiot
Rozłożyli namiot na obozowisku
Przyjechali późnym wieczorem więc zaraz poszli spać a w Granitowych Kaskadach na wejściu już przywitał ich deszcz
Następnego dnia również pogoda im nie dopisała ,padał deszcz od samego rana
Marta na obiad robi pieczone ziemniaki dla rodzinki
Deszcz nie ustaje
Amelka woli jeść w samotności niż z rodzicami
Trochę nudno na tym obozowisku przez ten deszcz nie można nic robić ,Amelka była już bardzo znudzona więc mama czytała jej książeczkę na deszczu (dziwne że te kartki się nie rozleciały jak tak zmokły)
Pieluchę też trzeba zmienić
Adrian kupuje więcej rzeczy które mogą im się przydać na obozowisku
Marta uznała że ma już dość przez ten deszcz ciągle tylko siedzieć w namiocie i zrobiła ognisko ,chociaż już przy jego rozpalaniu poparzyła się w rękę
Rodzinka właśnie zasiadła do upieczenia sobie pianek ale niestety deszcz zgasił ich ognisko
Tego dnia nie tylko padał deszcz bo było jeszcze gorzej ,rozpętała się burza i Amelka tak się przestraszyła że zaczęła uciekać i mama musiała ją gonić
Szkoda że przed wyjazdem Jednorożce nie sprawdzili jaka ma być pogoda
Jeszcze na dodatek spotkali niedźwiedzia który ich przestraszył
Zaczęły się grzmoty,pioruny i błyskawice ,nie pozostało im nic innego jak biec do namiotu
Mimo tego że byli w namiocie to i tak ciągle mieli nastrojniki że boją się burzy szkoda że nie wynajęli domku tak czuli by się bezpieczniej niż na obozowisku
Amelka przed snem zrobiła sobie błotną kąpiel
Następnego dnia znowu padał deszcz ,Adrian robił grilowane owoce dla rodzinki
Na pewno wszystkim będą smakować
Niestety Martę trafił piorun ,ona to ma szczęście do tych piorunów
I nawet duch się pojawił na obozowisku
Potem postawili drugi namiot żeby mieć gdzie ...... no wiadomo ....
Po powrocie do domu Marta źle się czuła ,myślała że to niestrawność ale zrobiła też test ciążowy
Okazało się że jest w ciąży ,szybko pobiegła o tym powiedzieć mężowi
Marta-jestem w ciąży
Adrian-o to chyba dobrze to znaczy fajnie
Marta-tak myślisz czy mówisz żeby nie było mi przykro
Adrian-Cieszę się ,pomyśl Amelka jest taka słodka ,chciałbym teraz mieć takiego małego słodkiego chłopczyka i fajnie jakby Amelcia miała młodszego braciszka ,będzie miała się z kim bawić.Ja jestem jedynakiem i zawsze chciałem mieć brata
Marta-Niby tak ale opieka nad dwójką dzieci to nie to samo co nad jednym a jak nie damy rady
Adrian-kochanie damy radę ,razem ze wszystkim damy radę
Marta-naprawdę?
Adrian-oczywiście że tak,kocham cię i cieszę się że znów w naszym domu pojawi się taki maluszek
Marta-jesteś najcudowniejszym mężem na świecie
Adrian-Nie to ty jesteś najcudowniejszą żoną na świecie a nasze dzieci są najcudowniejszymi dziećmi na świecie
Marta-kocham cię
Chyba rodzice z wrażenia zapomnieli wykapać córeczkę
A tak ogólnie dziś u nich zaczęła się jesień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz