Lili-siadaj musimy wszystko przemyśleć na spokojnie
Adam-to nie takie proste wydaje mi się że nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji ,nasz córka jest nastolatką a nagle zostanie mamą co możemy zrobić
Lili-Pewne jest to że ona musi się uczyć ,bez naszej pomocy nie da sobie rady ,dlatego to my musimy zająć się dzieckiem żeby ona mogła skończyć liceum
Adam-My pracujemy
Lili- Zastanawiam się nad rezygnacją z pracy albo ewentualnie wezmę niepłatny urlop jak dziecko się urodzi
Adam-To może na początek urlop w końcu nie możesz rezygnować ze wszystkiego dlatego że nasza córka popełnia błędy
Lili-Mamy jedną córkę i chyba ona jest najważniejsza i jej przyszłość dlatego jestem w stanie poświęcić dla niej wszystko ,Adam a może to nasz błąd że jej nie dopilnowaliśmy,nie wyjaśniliśmy wszystkiego ,może powinniśmy z nią więcej rozmawiać zamiast dawać szlaban i tyle
Adam-sam nie wiem
Adam-Może masz racje ,ona musi się uczyć a my zajmiemy się dzieckiem ale jak myślisz czy w szkole dyrektor nie będzie jej robił problemów jak się dowie że ma dziecko albo rówieśnicy jak na to zareagują ,poza tym jak wróci do szkoły znowu spotka swojego kolegę Philipa on dowie się o dziecku i nie wiem jak to będzie wyglądać wtedy
Adam-Nie uważasz że jednak ona powinna porozmawiać z tym chłopakiem w końcu może mają 16 lat ale jednak jest z nim w ciąży ,może powinniśmy porozmawiać z jego rodzicami
Lili-nie to zły pomysł mam lepszy nie rozmawiajmy z nimi ,wtedy jeszcze bardziej wszystko się pogmatwa ,jak urodzi wyślemy ją do liceum z internatem z dala od chłopaka i problemów ona będzie spokojnie się uczyć a ja zajmę się dzieckiem ,to najlepszy wybór
Adam-pewnie masz racje kochanie
Po rozmowie z mężem Lili zdecydowała się na rozmowę z córką
Lili-źle się czujesz?
Zuzia-nie wiem to znaczy boli mnie kręgosłup
Lili-To normalne z czasem będzie cię bolał jeszcze bardziej
Lili-Jak dziecko kopie już ?
Zuzia-chyba tak
Lili-Muszę powiedzieć ci co ustaliłam z tatą pamiętaj to dla twojego dobra ,my chcemy ci pomóc jeśli chcesz naszej pomocy a bez niej sobie nie poradzisz to musisz zgodzić się na nasze warunki
Zuzia-dobrze mamo
Lili-Nikomu ze znajomych nie mów o ciąży i nie kontaktuj się z tym Philipem ,jak urodzisz pojedziesz do szkoły z internatem
Zuzia-nie ja nie chcę ja wolę zostać tu z wami !
Zuzia-mamo a co wtedy będzie z dzieckiem które urodzę?
Lili-Ja zajmę się dzieckiem,wszystko się z czasem ułoży ale musisz pojechać aby spokojnie skończyć liceum jak będziesz pełnoletnia wszystko będzie wyglądać inaczej a teraz i tak nie potrafisz zająć się dzieckiem ,sama jesteś dzieckiem
Zuzia zgodziła się na propozycje mamy .Kolejnego zimowego dnia rodzina Chrupków wstała jak zwykle rano
Adam-mam pomysł chodźmy gdzieś dzisiaj wszyscy razem
Lili-ale gdzie?
Adam-Może na festiwal zimy ,spędźmy ten czas we troje tak jak kiedyś kiedy nasza Zuzia była naszą małą córeczką
Lili-Ona nadal jest naszą małą córeczką
Adam -tak ale sama będzie mieć dziecko a ja będę tak młodym dziadkiem
Lili-Ona nie będzie mieć dziecka tylko je urodzi wiesz ja nie sądzę żeby chciała i dała radę się nim zajmować poza tym pojedzie do szkoły ,myślę że my będziemy bardziej rodzicami niż dziadkami dla dziecka
Adam-Ale to jednak jej dziecko
Lili-Kochanie ona jest dzieckiem nie jest na to gotowa ,zapytamy ją o to jak skończy 18 lat
Adam-Tak poczekamy ,zobaczymy
Rodzina razem wybrała się na festiwal zimy
Zamówili jedzenie
Śnieg zasypał pierniczki
Szkoda że nie usiedli razem (no cóż simowie)
Zuzia-To jest świetny dzień ,chciałabym cofnąć czas i żeby mogło takich dni być więcej ,tylko my troje i żebym była dzieckiem.Mamo ,tato ja znów chcę być dzieckiem ja nie czuje się dorosła
Lili-spokojnie nadal jesteś naszą Zuzią ,wszystko się ułoży ,nie musisz tak szybko dorastać
Adam -A my ci obiecujemy że takich dni jak ten będzie więcej
Zuzia-A czy mogę zrobić anioła na śniegu ?
Adam -No pewnie ,nic w tym złego masz 16 lat możesz wszystko,to dobry czas na zabawę w śniegu
Zuzia-tato a może dołączysz?
Adam-A nie jestem za stary?
Zuzia-No co ty ,dla mnie zawsze będziesz młody
Adam-dzięki córcia
Dwa anioły
Zuzia-Dobra wstawaj tato bo ludzie patrzą
Pamiątkowe rodzinne zdjęcie z festiwalu
Po powrocie Adam i Zuzia lepili jeszcze bałwany przed domem
Do następnego opowiadania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz