sobota, 22 stycznia 2022

Opowiadanie 270 Rodzina Popcorn The sims 4 Kryzys małżeński

 

Aniela uczy się pilnie .Następnego dnia nastolatki umawiają się na wspólną naukę.




Maciek cały czas nie może dojść do siebie po śmierci rodziców 


Aniela widzi że tata jest smutny ale on nie mówi jej prawdy. Maciek podejrzewa że sprawcą otrucia jego rodziny jest jego żona. Zastanawia się nad rozwodem z Kościldą i zabraniem od niej córek.Jednak najpierw musi wybadać jak nastolatki zniosą rozłąkę z Kościldą.

Aniela widzi że rodzice są pokłóceni i stara się pocieszyć tatę

Maciek wie że zawsze to Aniela była bardzo związana z mamą ale Lili nigdy nie lubiła swojej macochy .Dlatego stara się podpytać Liliannę jakie ma aktualnie relacje  z macochą .Jednak zaskakuje go rozmowa z Lili.

Lili-Wiem tato że zawsze mówiłam że jej nie lubię ale ostatnio coś się zmieniło. Moja biologiczna mama nie żyje już wiele lat i spotykam ją jako ducha i to ona tak naprawdę zniechęcała mnie do Kościldy i namawiała do złego .To ona poróżniła mnie z Anielą. Chciała abym się zemściła a ja byłam zagubiona ,wierzyłam jej bo jest moją mamą ale od jakiegoś czasu odkryłam że mam nową rodzinę ,a mamy już nie ma. To wy jesteście moją rodziną ty, moja przyrodnia siostra i macocha .Nawet ją polubiłam .To z wami jestem na co dzień .Razem jemy śniadania ,obiady ,wspólnie spędzamy czas .Już nie czuję się jak bym od was odstawała .Wydaje mi się że Kościlda też traktuje mnie jak rodzinę ,nie wiem czy jak córkę ale na pewno nie czuje się tutaj obco. Powiem więcej czuję się z wami dobrze .Czuję że mam rodzinę ,mimo tego że mama nie żyje 
Maciek-Zaskoczyłaś mnie 
Lili-Teraz myślę że mama pragnęła zemsty bo myślała że Kościlda specjalnie zabrała nas nad lodowate jezioro i przekonała do morsowania .Uważam że nie była by do tego zdolna i pewnie to był nieszczęśliwy wypadek. Może nie kocham Kościldy tak jak swojej mamy kiedyś ale czuje się do niej przywiązana 


Maciek spędza dużo czasu przy nagrobkach bliskich których niedawno stracił
Kościlda widzi że od czasu śmierci rodziny męża ,Maciek ją unika i prawie się nie oddzywa.
Stara się my wytłumaczyć :
Kościlda-Wiem co teraz myślisz ale ja nie wiem czemu oni umarli ja naprawdę nie przygotowałam dla nich nigiri z rozdymki ,nie chciałam ich otruć.Ja to nigiri zamówiłam na dowóz i przez telefon zapewniali mnie że to nigiri zwykłe .Maciek uwierz mi to był wypadek .Przykro mi że to się stało na obiedzie u nas ale ja nie przyczyniłam się do tego
Maciek-Dokładnie taki sam przypadek jak wiele lat temu kiedy zginął mój brat, żona i moja córka .Chyba już nie wierze w przypadki. Zostaw mnie w spokoju ,chcę być sam

Później Maciek spotyka się ze swoją siostrą ,próbuje ją pocieszyć w końcu ona jednego dnia straciła córkę, męża, matkę i ojca.

Oktawia za wszystko wini żonę brata. Jest przekonana że Kościlda otruła ich rodzinę.
Maciek nie wie co ma już o tym wszystkim myśleć .Z jednej strony wierzy siostrze ale ma cień nadziei że Kościlda nie zrobiła tego specjalnie .W końcu jest dobrą matką i kocha go. Opiekuje się dziewczynkami .Nawet Lili się do niej przekonała.


Podczas kiedy Maciek spotkał się z siostrą ,Kościlda po szkole zabrała córki na jogę do spa

Wspólnie wzięły udział w lekcji jogi






Wieczorem małżonkowie rozmawiają we dwoje
Maciek znów nabiera się na kłamstwa żony. Stara się jej wierzyć że jest nie winna .Nie chcę burzyć ich rodziny którą udało im się zbudować .Widzi jak Anielka jest związana z mamą a nawet dla Lili Kościlda stała się ważną osobą w jej życiu

Kościlda i Maciek dochodzą do porozumienia

Lilianna wykorzystuje to że rodzice są teraz zajęci sobą i zaprasza późnym wieczorem swojego chłopaka

Nastolatki spędzają razem noc w pokoju Lili

Oby tylko rodzice ich nie nakryli

Drzewo genealogiczne





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz