Kościlda radzi Anieli że jeśli chcę odzyskać córkę i męża musi często ich opłakiwać Kiedy Aniela płaczę nad grobem córki nagle ukazuje się nietoperz a z niego wychodzi duch Kasi
Kasia-Cześć mamo dawno się nie widziałyśmy
Aniela-Córeczko tak tęskniłam mogę cię przytulić?
Kasia-No wiesz możesz ale jestem zjawą i tak nic nie będziesz czuła bo jestem przezroczysta
Kościlda-Właśnie o tym mówiłam płacz spowoduje że duch Kasi nas odwiedzi teraz zaproponuj Kasi aby z nami zamieszkała i znów będziecie razem a potem tak samo zrobisz z Rochem .Pamiętasz Anielko twój tata też był duchem i mimo to byliśmy rodziną ,owszem nie czułam jego dotyku ale go kochałam.Aniela-Mamo ale to znaczy że odzyskam Kasię i Rocha tylko jako duchy ?Ja chciałabym aby Kasia wróciła do żywych?
Kościlda-jest jeden sposób aby ją przywrócić ale ciężki do zrealizowania
Aniela-Jaki sposób?
Kościlda-Znam przepis na ambrozje która wskrzesi sima ale trzeba mieć trzy składniki które są bardzo trudno dostępne :ryba anioł morski,eliksir młodości i kwiat śmierci a ja nie mam żadnego z nich .Dlatego na razie Kasia będzie duchem
Aniela-zaraz zaraz mamo coś mi ta nazwa mówi kwiat śmierci pamiętasz wiele lat temu jak dałaś mi na urodziny dziwny brzydki kwiatek i powiedziałaś żebym zawsze miała go ze sobą
Wspomnienia....................................
Kościlda-Tak to były twoje 18 urodziny ,tata dał ci pieniążki a ja chciałam ci dać coś co się uchroni ,powiedziałam wtedy że dzięki temu kwiatu unikniesz śmierci .Czy ty już go kiedyś wykorzystałaś?
Aniela-Nie musiałam nigdy nie byłam jeszcze umierająca i kwiat mam cały czas przy sobie czy toten kwiat jest potrzebny do ambrozji?
Kościlda-Tak ale ja nie mam więcej kwiatów ten który ci dałam był jedynym jaki posiadałam jeśli go oddasz na ambrozje i coś ci się przytrafi to zginiesz?
Aniela-mamo ożywienie mojej córki jest dla mnie ważniejsze ,gdybym wtedy wiedziała że Kasia jest wampirem i promienie słoneczne ją zabiją już dawno oddałabym jej kwiat. Mamo ty też wolałaś oddać mi go a ja teraz zrobię wszystko żeby ożywić Kasię
Kościlda-Nawet jeśli mamy kwiat to brakuje nam eliksiru i ryby
Aniela-Kiedyś znajdziemy i Kasia będzie żyć jak dawniej
Aniela-Córeczko będziesz z nami mieszkać ,zrobimy mały remont abyś miała swój pokój powiesz czego potrzebujesz, kupimy meble z czasem znajdziemy składniki do ambrozji i będziesz mogła wrócić do zywych
Kasia-Czyli mam tutaj być jako duch ,mam przenikać przez ściany i wszyscy będą się mnie bać ,Weronika ucieknie ze strachu a Tekla tak samo ,jak mam żyć skoro już nie żyje
Aniela-Obiecuje z czasem przygotujemy ambrozje i cię uratujemy ,masz moje słowo
Kasia-Dobrze ale jak najszybciej ,nie chcę przebywać wśród żywych jako zjawa .Poza tym mamo skoro już widziałaś mnie jako nietoperza i mój nagrobek ze znakiem wampira wiesz kim jestem?
Aniela-Tak córeczko kocham cię nie ważne na to kim jesteś,ale dlaczego dałaś się ugryźć wampirowi?
Kasia-to długa historia a w pokoju chcę mieć trumne
Aniela-Co jak to trumnie? A nie łóżko
Kasia-mamo wampiry śpią w trumnach
Aniela opowiada Weronice i Tekli o tym że Kasia do nich wróci jednak uprzedza dziewczynki że Kasia jest zjawą aby się jej nie bały
Kasia wita się z siostrami
Na początku dziewczynki są trochę przerażone ale obiecują że postarają się nie bać
Kasia wyznaje swojej mamie że jeśli chcę aby tu została musi jej od czasu do czasu pozwalać pić swoją plazmę
Rodzina robi mały remont domu ,Kościlda będzie miała pokój z Weroniką a Kasia zyskuje swój mały pokój z trumną tak jak chciała
Aniela wybiera się do alei magów ma nadzieje że tam uda jej się kupić trudno dostępną rybę anioł morski ,jednak niestety nie mieli jej w ofercie
Następnego dnia Tekla i Weronika bawią się z kurczątkami z Dziubdziusiem i Jagodą
Jest u nich zima i spadł śnieg
Drzewo genealogiczne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz