czwartek, 28 czerwca 2018

Opowiadanie 51 Rodzina Snikers The sims 4 Urodziny,choroba i kłótnia

Cześć ,zapraszam do czytania nowego opowiadania
Spacer z Milką
Płacząca Oktawia
Wreszcie zasnęła

Rodzice też muszą mieć czas dla siebie kiedy małe simy śpią
Ale oczywiście Oktusia w nocy też się budzi

Tosia też się domaga głaskania
Karmienie zwierzyńca

Śniadanie u Snikersów

Emi idzie do szkoły 
Po szkole odrabia pracę domową

Ma też do zrobienia projekt do szkoły
Maks pomaga pasierbicy zrobić projekt
Kiedy Roksanie udaje się uśpić młodszą córeczkę też dołącza się do pomocy przy projekcie

Wulkan gotowy
Znów mała się obudziła 
Wspólne ,wieczorne oglądanie telewizji
W nocy Emilia odkrywa ,że pod jej łóżkiem mieszka potwór
Biegnie na ratunek do swojej mamy i budzi ją w środku nocy
Emi-mamo ,mamo ratuj ,pod moim łóżkiem jest potwór ! On mnie zje !
Roksana-Pod moim łóżkiem też kiedyś był potwór ale wiesz co twoja babcia miała na nie skuteczne sposoby,zaraz temu zaradzimy
Roks-zaraz pozbędziemy się potwora
Emi-Ten spryskiwacz pomoże
Roks-twoja babcia  w ten sposób pokonywała wszystkie potwory
Emi-mamo a gdzie jest teraz moja babcia?Czemu jej nie mogłam poznać?
Roks-Jest daleko stąd za tęczowym mostem w świecie mrocznego kosiarza ale na pewno patrzy na ciebie z daleko i jest bardzo dumna ,że ma taką wnuczkę i wiesz co by ci teraz powiedziała
Emi-Co takiego?
Roks-Nie bój się bo potwory nie istnieją
Emi-A skąd wiesz ,że tak by powiedziła
Roks-Bo mi tak mówiła i później zrozumiałam ,że miała racje 
Emi jeszcze tej nocy bała się spać w swoim łóżku i dlatego spała z mamą
Biedny Maks musiał spać w łóżku Emilki
Roksana podczas urlopu macierzyńskiego troszkę ćwiczyła ,dlatego udało jej się zrzucić kilka kilogramów po ciąży
Rano Milka trochę źle się czuła i zaczęła wymiotować.Grzeczna Emilka postanowiła posprzątać bo dziś Roks wraca pierwszy dzień po urlopie macierzyńskim i przez to ma mniej czasu na zajmowanie się w domu wszystkim

Śniadanie na szybko przed pracą
Roks idzie do pracy ,a Emi do szkoły.Maks ma do pracy na godzinę później od żony
Maks zatrudnia nianię do Oktawii ,tą samą co opiekowała się Emilką.Uznali oboje ,że na razie do Okti będzie przychodzić opiekunka,a jak mała podrośnie to będą wysyłać ją do darmowego żłobka

Emi w pracy
Robi zastrzyk
W pracy poznaje też pacjenta Adama
Dziwne było to ,że ona go bada a on zaczyna z nią flirtować
Oczywiście Roksana z nim nie flirtowała bo ma męża ale dziwnie na siebie patrzyli co widać na zdjęciach


Kiedy Emilia wróciła ze szkoły zadzwonił do niej Krzysztof z zapytaniem czy chce do niego przyjść i Emilia się zgodziła
Jednak kiedy przyszła do domu gdzie mieszka jej tata po rozwodzie z mamą to Krzysia nie było,byli tylko jego współlokatorzy 
Emi pooglądała telewizje a potem odrobiła lekcje .Nawet zrobiła dodatkowe zaliczenie.
Emi-Kiedy przyjdzie mój tata?
Współlokatorka Krzysia-nie wiem jest albo w pracy albo wyszedł z Niną na randkę ,bo ostatnio mieli się rozstać ale po ślubie twojej mamy Krzyś znów jest z Niną Kaliente
Emi-aha to ja poczekam bo mnie zaprosił dzisiaj
Krzyś -aniołku część ,długo już czekasz ?
Emi-no zdążyłam obejrzeć kilka bajek ,odrobić lekcje i dodatkową prace domową 
Krzyś-aniołku przepraszam ale musieliśmy zostać dłużej w pracy
Emi-ok dobrze ,że w końcu przyszedłeś

Krzyś-A mogłabyś nie mówić mamie ,że tyle na mnie czekałaś ,może to być nasza tajemnica?
Emi-ok tato
Krzyś-Poznaj Ninę to moja dziewczyna
Emi-Dzień dobry
Nina-cześć mała mów do mnie po imieniu ok?
Emi-ok
Emi-tato ale jest już późno i chyba muszę wracać bo mama będzie się denerwować
Krzyś -Tak wiem to moja wina ,że się spóźniłem ale nadrobimy następnym razem .Wiesz aniołku ,że jesteś moją najukochańszą córeczką
Emi-Wiem bo jedyną
Po powrocie do domu Emi z rodzicami oglądała jeszcze bajki na dobranoc
Emi-ale byłam głodna
Roks-A co tata nie poczęstował cię niczym ,przecież mieszka ze swoją dziewczyną i chyba jeszcze z dwiema osobami ,prawdopodobnie z mamą swojej dziewczyny więc chyba gotują? A może cały czas się bawiliście i nie miałaś czasu coś zjeść?
Emi-tak nie miałam czasu bo tyle rzeczy robiliśmy
Roks-A lekcje chociaż odrobiłaś?
Emi-Tak i nawet dodatkowe
Roks-No dobrze
Milka znów wymiotuje ..........
Zwierzaki zasnęły na kanapie
Oktawia ma dziś urodziny i jest już małym dzieckiem


Tak wygląda Okti (na podłodze wymioty Milki ,bo nikt nie zdążył posprzątać )

Maks zabrał Milkę do weterynarza bo już wymiotuje od dwóch dni
Milka dostała lekarstwa i ma założony kołnierz

Maks poznał miłą weterynarz która wyleczyła Milkę 
Maks i Olga zaprzyjaźnili się
Emi bawi się z młodszą siostrą domkiem dla lalek
Roks rozpieszcza na kanapie Milkę która po chorobie dochodzi do siebie

W nocy przyłapałam Milkę jak pływała w basenie

Oktawia jest co raz bardziej niegrzeczna ,rozrzuca jedzenie na podłogę i buntuje się kiedy moja simka chcę ją wykąpać
Roksana dzwoni po nianię bo dziś organizuje grilla na balkonie a  w tym czasie ktoś musi zaopiekować się Oktawią bo mała jest bardzo absorbująca . Dziewczyna ma nadzieje ,że niani uda się przekonać dziecko do kąpieli.
Roksana griluje ziemniaki i zapraszają gości : nową przyjaciółkę Maksa (Olgę) ,nowo poznanego pacjenta Roksany (Adama ) oraz byłego męża Roksany
Roks jest trochę zmęczona bo od kiedy przyszła Olga to jej mąż siedzi tylko z nią

Na złość mężowi Roksana siada i rozmawia cały czas z Adamem
Emi-mamo a czemu nie siedzicie razem z Maksem?
Roks-Bo Maks woli rozmawiać z Olgą
Emi-aha 
Emi-A mamo nie jesteś zazdrosna?
Roks-Wiesz co mała jest już późno powinnaś chyba iść się myć i spać 
Emi-Ale muszę najpierw dokończyć kolacje 
Adam-To co skoro twój mąż jest zajęty to może my zajmiemy się sobą?
Roks-nie lepiej będzie jak ty zajmiesz się sobą a ja zajmę się moim mężem
Roksana zauważa ,że mąż flirtuje z Olgą
Roks-Co to ma znaczyć?!
Maks-Nic ,kochanie to nie tak jak myślisz my tylko żartujemy
Roks-Zdradzasz mnie ?!
Maks-Ja nigdy w życiu to taki niewinny flirt
Roks-Tak to się zaczyna
Roks-Nie pozwolę żeby mój drugi mąż mnie zdradził i zostawił .To nie może zdarzyć się drugi raz!
Maks-Ale ja cię nie zdradzam to był głupi flirt ,parę nic nie znaczących słów
Roks-Odczep się od mojego męża 
Olga-Dobrze już dobrze to ja może pójdę ,o co tak się złościsz nic się nie stało 
Roks-jasne dla was to nic ale ja już raz to przechodziłam i nie chcę się drugi raz rozwodzić
Maks-Przepraszam Roksanko już nie będę ,ja nie chciałem cie zranić,obiecuje to był pierwszy i ostatni raz
Jednak Roksana musiała pokazać Oldze kto tutaj rządzi
Do rana się z nią kłóciła .Najpierw oblała ją napojem
Później się z nią biła.Maks był w szoku ,że ma taką waleczna żonę


Maks-Już lepiej ,pobiłaś ją i wygrałaś
Roks-Tak ,trochę po tym mi się humor poprawił ,ale należało jej się
Maks-Jeszcze raz cię przepraszam i obiecuję ,że już nigdy nie będę flirtował z nikim oprócz ciebie wybaczysz mi ?
Roks-Niech pomyślę no dobrze wybaczę
Maks i Roksana pogodzili się 
Niania do tej pory nie wykąpała Oktawii
Koniec tego długiego opowiadania 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz