Opowiadanie 22 Rodzina Jednorożec The sims 4 Wielkanoc i Dzień miłości

Dziś jest Wielkanoc i Marta szykuje wystawny posiłek a Adrian w tym czasie jeszcze śpi ,zmęczony po wczorajszej pracy do późna

Amelka od rana szuka pisanek w domu i ogródku

Znalazła już trzy

Później rodzinka zasiada do uroczystego obiadu

Niestety Amelce nie smakuje szynka którą upiekła mama i zaczyna płakać
Amelka-ja nie chcę
Marta-ale musisz zjeść obiadek
Amelka-coś innego
Marta-Dobrze co byś innego zjadła?
Amelka-ciasteczko albo cuksa

Jednak szybko dziewczynce przeszedł zły nastrój gdy zobaczyła kwiatowego króliczka ,od razu do niego pobiegła

Nie chciała już odstąpić go nawet na krok

Oczywiście dziewczynka zmusiła króliczka do zabawy

Marta-chodź już córeczko wystarczy tej zabawy idziemy do domu bo zamęczysz królika
Amelka -ja chce jeszcze

Tatuś musiał wymyślić dla małej nową zabawę żeby dała spokój zajączkowi

Czas na późny obiad ,Amelia woli jeść na podłodze niż na krzesełku

W nocy córeczka nie dała się rodzicom wyspać bo znowu śniły jej się koszmary

Duch Mirosława znowu ukradkiem odwiedza rodzinę w nocy kiedy wszyscy śpią

Następnego dnia Marta idzie do pracy a małą Amelkę wysyłają do żłobka

Tym razem Marta nie wybrała już pracy z domu bo chciała w końcu wyjść do pracy ,poznać ludzi a Amelka przecież może chodzić do żłobka

Kolejnego dnia był Dzień Miłości  i małżeństwo miało dzień wolny od pracy .Z samego rana Adrian obdarował żonę różą

Potem wysłali córeczkę do żłobka a sami poszli na randkę do restauracji

Kelnerka przyniosła im ich zamówienie

Oni jedli a kelnerka stała w miejscu i się przyglądała,czyżby Adrian jej się spodobał może szukała partnera aby w samotności nie spędzać Dnia Miłości

Marta-Ta kelnerka zaczyna mnie denerwować ,cały czas się na ciebie gapi
Adrian-daj spokój nie zwracaj uwagi może się zamyśliła
Marta-Ta zamyśliła ,chyba zakochała w moim mężu
Adrian-Chcesz to z nią porozmawiam i powiem jej grzecznie żeby odeszła od naszego stolika bo to nas rozprasza
Marta-zgoda powiedz jej

Marta-To ja w tym czasie pójdę do toalety bo chce mi się siku
Adrian -ok

Adrian-Chciałbym zapytać czy coś się stało ?Pytam bo pani od kilku minut nie ruszyła się z miejsca
Martyna (kelnerka)- Bo ja chyba się zakochałam ,nie wiem co się stało ten dzień miłości tak na mnie działa
Adrian-Ale w kim mogę jakoś pomóc?
Martyna(kelnerka)- w panu
W tym czasie Marta udała się do toalety

Martyna(kelnerka)- posłuchaj wiem że przyszedłeś ze swoją partnerką ale zapomnij o niej na chwilę ja kiedy cię zobaczyłam przy tym stoliku ,to mnie zatkało ,czuje się jak zaczarowana jesteś moja pierwszą miłością ,proszę spędź ze mną ten dzień .Dziś jest dzień miłości nie chcę być sama
Adrian-Ale ja mam żonę
kelnerka-a tam żona ,nie nudzi cię tak cały czas tylko żona i żona ,masz ją na co dzień ,nie myślałeś kiedyś żeby zmienić żonę a może inna byłaby lepsza
Adrian -ale nie wiem czy inna była by lepsza bo Marta to moja pierwsza miłość z liceum i nie było w moim życiu nigdy innej

Kelnerka-kocham cię

Adrian przez chwilę poczuł się wolny i chciał spróbować czegoś innego niż zabawy w małżeństwo od tak już młodych lat dlatego na chwilę uległ chwili

Chyba zapomniał ,że jego żona może w każdej chwili wrócić z toalety

Marta była wściekła kiedy zastała swojego męża na ich randce jak całuje się z kelnerką

Marta-ja wszystko widzę i jak chcesz mi to wytłumaczyć?
Adrian -Marta?? yyyyyyy

Adrian -To nie tak jak myślisz
Marta-ja nie myślę tylko wierzę w to co widzę
Kelnerka- Ja i pani mąż chcemy być razem ja go kocham i on mnie też ,niech pani się z nim rozwiedzie?

Marta-On ciebie kocha ?przecież widzi cię pierwszy raz na oczy ?Adrian wytłumacz mi to
Adrian-yyyy przepraszam ja
Wtedy Marta podeszła do męża i chociaż może powinna go spoliczkować to tego nie zrobiła ale wręcz przeciwnie ,namiętnie go pocałowała

Adrian -Marta? Co ty robisz?Myślałem raczej że mnie spoliczkujesz?
Marta-zamknij się

Adrian-Tego się po tobie nie spodziewałem ,jesteś szalona !

To wszystko zobaczyła kelnerka i wkurzona na chłopaka że wybrał żonę ,spoliczkowała go

Kelnerka-Jak możesz !!!!!Myślałam że my będziemy razem

Adrian -Ej bolało
Kelnerka -zasłużyłeś ,jesteś do niczego i już cię nie kocham ,przeszło mi

Kelnerka wyglądała na bardzo zdenerwowaną

Adrian-W takim razie wracamy do domu?
Marta-Jak chcesz to wracaj ,zresztą rób co chcesz ,nie jesteśmy już razem
Adrian-Ale jak to nie jesteśmy ,przecież nic mnie z Martyną nie łączy ,sama widziałaś już się odkochała i jeszcze mnie pobiła
Marta-Ja też mogę się w tobie odkochać

Adrian-Ale zaczekaj czegoś tutaj nie rozumie przed chwilą mnie pocałowałaś i myślałem że mi wybaczyłaś
Marta-Pocałowałam cię tylko dlatego aby wkurzyć tą kelnerkę to może oduczy się uwodzenia zajętych facetów a tobie nie wybaczyłam

Po kłótni z mężem Marta nie miała ochoty wracać do domu i wybrała się na cały dzień do spa tam akurat trafiła na lekcje jogi

Następnie odprężyła się w lawendowej kąpieli

A następnie pomyślała dziś jest dzień miłości i mój mąż mnie zdradził muszę zrobić coś szalonego i zaczęła biegać nago po całym spa ,a później nawet po mieście

Yoga i szalone bieganie po mieście tak ją nastroiły ,że zdecydowała nie wracać do męża
Marta-Zdradził mnie na naszej randce ,już mu nie ufam a poza tym chcę coś jeszcze przeżyć wyjadę i nic mu nie powiem gdzie w sumie zostawiam Amelkę ale co z tego on jest ojcem to się nią zajmie mógł mnie nie zdradzać a ja teraz chcę pomyśleć o sobie

Marta bez słowa zostawia męża i córkę i wyjeżdża do dżungli  .Znów uciekła od problemów już kiedyś po śmierci swojego taty też wyjechała do Selvadorady. Wynajęła ten sam mały domek co ostatnio .Czas pokaże jakie będą jej kolejne decyzje