Maciek prosi Sandrę żeby była jego dziewczyną
Maciek ma urodziny i staje się młodym dorosłym
Sandra też ma urodziny
Urodzinowe bara-bara
Sandra robi test ciążowy i okazuje się że jest w ciąży
Idzie o tym powiedzieć chłopakowi
Maciek nie jest zachwycony nie planował dziecka tak szybko jednak Sandra ma dla niego jeszcze jedną informacje
Sandra-oprócz ciąży muszę ci coś powiedzieć planowałam powiedzieć ci wcześniej ale jakoś nie miałam odwagi ale teraz już muszę skoro razem mieszkamy i jestem w ciąży
Maciek-mów w końcu masz innego chłopaka
Sandra-gorzej nie jestem simem
Maciek- co ? a kim ? co ty mówisz?
Sandra-jestem kosmitką a to jak wyglądam teraz to kamuflaż popatrz taka jestem naprawdę
Maciek-nie powiedz że to żart jesteś fioletowa i dziwnie wyglądasz ja nie chcę takiej dziewczyny !!!!
Sandra-właśnie dlatego nie powiedziałam ci wcześniej przepraszam czy mam się wyprowadzić?
Maciek -poczekaj w końcu mamy mieć dziecko to chyba za późno na rozstanie
Sandra-czyli chcesz być ze mną bo jestem w ciąży już mnie nie kochasz?
Maciek-kocham ciebie a nie kosmitę
Następnego dnia chłopak przemyślał to wszystko i doszedł do wniosku że przesadził dlatego na znak pogodzenia oświadczył się Sandrze
Dziewczyna bardzo się ucieszyła
Maciek-czyli tam jest moje dziecko
Sandra-nasze dziecko
Maciek-ale ono będzie ziemianinem no wiesz simem a nie kosmitą
Sandra-nie wiem ale chyba tak
Maciek -to dobrze nie chcę mieć fioletowego dziecka
Maciek zaprosił swoją siostrę żeby poznać ją z jego narzeczoną i powiedzieć że będzie ciocią
Roksana-to chyba niedługo ślub skoro będzie maluszek
Sandra-nie wiem mam nadzieje
Roksana-ciekawo czy będziecie mieli chłopca czy dziewczynkę ja dopiero co urodziłam córeczkę jest tak malutka i ma na imię Emilka musicie kiedyś wpaść i ją zobaczyć
Sandra-na pewno przyjdziemy
Roks-może nasze dzieci będą się razem bawić jak podrosną będzie tak super
Zdjęcie z narzeczoną kosmitką
Maciek i Sandra zdecydowali się na cichy ślub bez świadków
To już trzeci trymestr ciąży więc ostatni moment na ślub przed narodzinami dziecka
Od czasu do czasu duchy rodziców Maćka wychodzą z grobów
Następnego dnia Sandra zaczęła rodzić
Rodziła w domu
Urodziła córeczkę
Dziecko to mała kosmitka po mamusi
Maciek był rozczarowany gdy zobaczył że jego córka jest fioletową kosmitką i w niczym nie przypomina normalnego sima
Maciek-to coś jest fioletowe to jest okropne co ja mam zrobić żeby nikt nie dowiedział sie że mam kosmiczne dziecko może je gdzieś ukryć
Postanowił wyznać to swojej siostrze i jej się poradzić
Roks-to co pokaż mi to maleństwo
MAciek-jest pewien problem ono nie jest normalne
Roks-a jakie jest chore ?
Maciek- jest fioletowe
Roks-co ? Weź nie żartuj
Maciek-nie wiem co robić
Roks-ale dlaczego co się stało?
Maciek-Bo Sandra to kosmitka i nasze dziecko też
Roksana-nie wiedziałam że kosmici istnieją ?
Maciek-ja też nie ale teraz już wiem
Roks-ale wiedziałeś że ona jest kosmitą
Maciek-powiedział mi ale dopiero wtedy jak się okazało że jest w ciąży zapewniała że dziecko będzie normalne takie jak ja nie wiem co robić może się z nią rozwieść i porzucić to fioletowe stworzenie
Roks-ej zaczekaj to fioletowe stworzenie to mimo wszystko twoja córka nie rób tego
Maciek-jak ja wyjdę na ulice z kosmitą jak podrośnie
Roks-to jednak twoja rodzina nie możesz jej zostawić
Czy Maciek pokocha swoje dziecko nawet jeśli jest kosmitą że dalej będzie z Sandrą ? O tym w przyszłych opowiadaniach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz