Tego dnia Roksana zaprosiła do domu Krzysia ale nie samego zaprosiła go z jego mamą dlatego stara się ugotować na obiad coś dobrego chociaż nie umie za bardzo gotować
Goście już są
Kacprowi nie przeszło zatrucie po tej roślinie teraz ma kolejny etap zatrucia .W jego nastrojniku jest napisane że trucizna krąży już w jego żyłach.Kacper nie mówi o swoich obawach dzieciom w końcu dopiero co straciły matkę więc nie może im powiedzieć że być może mogą stracić jego dlatego niespodziewanie prosi mamę Krzysia czy zgodziła by się aby jej syn zamieszkał z nimi
Kacper-nasze dzieci naprawdę znają się całą szkołę podstawową a teraz w liceum są razem ,spotykają się codziennie w szkole a po szkole też ,są zakochani .Ja wiem że oni są za młodzi i niepełnoletni ale może pani przychodzić do nich codziennie poza tym ja też tutaj jestem
Być może te argumenty nie przekonały by mamy Krzysia ale później kiedy sam na sam Kacper powiedział jej że Roks bardzo przeżywa śmierć mamy i potrzebuje żeby Krzyś ją wspierał a on obawia się że jego zatrucie może skończyć się źle i boi się żeby dzieci nie zostały same dlatego prosi ją by Roks miała kogoś na kogo może liczyć z kim kiedyś jak będzie starsza ułoży sobie życie
I tak mama Krzysztofa godzi się aby jej syn wprowadził się do Snikersów
Wieczorem Roksi robi tort na urodziny młodszego brata
Maciek ma dziś urodziny
Gasi swoje urodzinowe świeczki i staje się nastolatkiem
Później częstują się wszyscy tortem
Potem Roks płacze nad grobem mamy gdyż nadal za nią bardzo tęskni
Następnego dnia budzą się rano
Krzyś -wiesz dziś jest pierwszy dzień kiedy mieszkamy razem cieszysz się?
Roks-tak jasne nie mogę w to uwierzyć że mój tata się zgodzi i twoja mama
Krzyś -bardzo cię kocham i chcę cię o coś zapytać bo tak pomyślałem skoro jesteśmy już parą i nawet mieszkamy razem
Roks-to pytaj
Krzyś -bo ja mam pierścionek dla ciebie
Roks-ale pierścionek co to oznacza?
Krzyś -czy ty wyjdziesz za mnie ?
Roks-oświadczasz mi się w piżamie i to rano
Krzyś -yyyy
Krzyś -wiem że powinienem zrobić romantyczną kolacje albo zabrać cię nad morze i wręczyć ci pierścionek na tle pięknego widoku ale znamy się tyle i chyba nie jest ważne czy kocham cię na plaży czy w restauracji bo ja też kocham cię w piżamie
Krzyś -czy się zgodzisz?
Roks-hmm raczej nie no wiesz tak w piżamie
Krzyś -jak to to znaczy nie ??
Roks-żartowałam jasne że tak kocham cię
Krzyś co za ulga
Krzyś -jeszcze róże mam dla ciebie
Roks-dzięki
Kacper widzi jak Maciek płacze po kątach za mamą dlatego stara się go jakoś pocieszyć
Kacper-synu musisz być twardy nie jesteś już małym dzieckiem miałeś urodziny i masz teraz 16 lat pamiętaj musisz być odpowiedzialny dasz radę
Maciek-ale ja potrzebuje jeszcze mamy
Kacper-wiem wszyscy ją potrzebujemy ale zapamiętaj moje słowa być twardy i nigdy się nie poddawaj ,zawsze walcz o swoje .Wcześnie straciłeś mamę dlatego tym bardziej musisz być samodzielny i odważny
Krzyś -chciałem coś panu powiedzieć
Kacper-nie mów do mnie pan mieszkamy razem należysz już do rodziny
Krzyś -ja dałem dziś pierścionek Roksanie
Kacper-o gratuluje pasujecie do siebie ,chciałbym doczekać waszego ślubu jak dorośniecie
Krzyś -ale na pewno pan doczeka
Kacper -no właśnie tu jest problem jestem zatruty i chyba powoli umieram ale nie mów o tym Roksi i Maćkowi jednak pamiętaj dbaj o moją córkę
Następnego dnia Kacper płacze nad grobem Wiki
Kacper-już niedługo kochanie się zobaczymy
A Krzyś po tym jak zdał sobie sprawę że tata Wiki może umrzeć postanowił poszukać dorywczej pracy aby coś zarabiać .Znalazł pracę w fast-foodzie tam gdzie pracuje jego narzeczona aby nawet w pracy się nie rozstawali
Kacper zaczął nagle bardzo źle się czuć
Trucizna zaczęła działać na cały jego organizm
Kacper umarł a Mroczny przyszedł po niego
Mama Krzysia przyszła go odwiedzić jak tylko dowiedziała się że Kacper umarł
Kiedy Roksana wróciła z pracy dowiedziała się o śmierci taty
Jak nastolatkowie poradzą sobie sami bez rodziców zobaczycie w kolejnych opowiadaniach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz